Znaczenie pojęcia e-commerce zna każdy kto interesuje się handlem w internecie. Pojęcie m-commerce dla wielu ludzi jest czymś nowym
Czym jest m-commerce?
Znaczenie pojęcia e-commerce zna każdy kto interesuje się handlem w internecie. Pojęcie m-commerce dla wielu ludzi jest czymś nowym. Co to tak naprawdę jest ten m-commerce? Mobile commerce to dziedzina handlu internetowego, która odbywa się poprzez użycie urządzeń mobilnych (telefonów lub tabletów) i zainstalowanych aplikacji zakupowych. Zakupów można dokonywać również przy pomocy przeglądarek internetowych. Jesteśmy w stanie stwierdzić, że m-commerce jest rozwinięciem e-commerce. Handel mobilny to nie tylko zakupy. W szerszym znaczeniu, to wszelkie transakcje pieniężne dokonywane za pośrednictwem urządzeń mobilnych – bankowość, mobilne przelewy elektroniczne bilety i karty podarunkowe.

M-commerce w USA
Rynek m-commerce w USA w 2021 roku wynosił 6% całkowitej sprzedaży detalicznej. Prognozuje się, że do 2025 roku współczynnik ten wyniesie aż 10%. Porównując to z danymi z 2018 roku to wzrost o 7 punktów procentowych. Ponadto liczbowo dane dotyczące sprzedaży mobilnej prezentują się następująco – w 2021 roku sprzedaż detaliczna m-commerce wynosiła 359,32 mld dolarów. To wzrost o 15,2% w porównaniu do 2020 roku. Jeżeli zakładany wzrostowy trend utrzyma się, do 2025 roku wartość rynku będzie szacowany na około 700 mld dolarów. Inne prognozy mówią, że do końca 2022 roku m-commerce będzie stanowił 41,6% całkowitej sprzedaży w e-commerce. Do 2025 roku współczynnik ten wynosić będzie aż 44%.

M-commerce w Europie
Jak pokazuje najnowsze badanie eMarketera, udział handlu mobilnego w Wielkiej Brytanii wzrośnie aż do 78,03 mld dolarów. Daje to 54,2% udziału w całościowej sprzedaży w detalu w e-commerce. Również eksperci szacują, że przychody pochodzące z m-commerce nieustanie będą rosły, by do 2024 roku osiągnąć poziom 134,37 mld dolarów. Przy takim założeniu udział mobilnego handlu będzie wynosił aż 63% całkowitego wolumenu e-commerce i 20,2% całościowego handlu detalicznego. W 2019 roku Holandia uznawana była za najszybciej rozwijający się rynek w odniesieniu do m-commerce. Pod koniec II kwartału 2020 roku mobilna handle w Wielkiej Brytanii stanowił ponad 30% całkowitej sprzedaży internetowej w Holandii. Odsetek zakupów przy pomocy smartphone’a stanowił 20%, a w odniesieniu do tabletów 14%. Przewidywania ekspertów wskazują, że do końca 2023 roku holenderski rynek m=commerce 15,31 mld dolarów

We Włoszech
sytuacja jest również interesująca. Według badań przeprowadzonych w 2020 roku, wynika że jedna na dwie osoby bardziej preferuje dokonywania zakupów za pośrednictwem urządzenia mobilnego. W tym samym roku włoski m-commerce notowany był na prawie 40% w odniesieniu do całego rynku e-commerce. Raport J.P. Morgan Global Insights pokazuje, że do 2023 roku rynek mobilnych zakupów we Włoszech osiągnie wartość 23,9 mld dolarów. Jak sytuacja wygląda na północy Europy? W Danii prawie 55% konsumentów używa urządzeń mobilnych do robienia zakupów. Prognozy dla Danii są takie, że rynek mobilnego handlu do 2023 roku wart będzie 18,34 mld dolarów. W Norwegii sytuacja wygląda podobnie jak w omawianej wcześniej Danii, gdyż 53% Norwegów wybiera mobilne zakupy. Przewidywania wartości rynku m-commerce są również podobne. Eksperci szacują wartość norweskiego rynku zakupów mobilnych na koniec 2023 roku na 16,03 mld dolarów.

M-commerce w Polsce
W 2018 roku został opublikowany raport „Polska.Jest.Mobi 2018”, w którym można przeczytać, że blisko połowa Polaków (48%) użytkuje urządzenie mobilne przynajmniej 2 godziny dziennie. Średnia czasu wyciągnięta z urządzeniem mobilnym wynosi 2,3 godziny, a tendencja wedle przytaczanego raportu była rosnąca. W badaniach służących do stworzenia tego raportu obywatele Polski zadeklarowali, że są w posiadaniu średnio trzech mobilnych urządzeń, które połączone są do internetu. Średnia ta była większa niż wolumen średniej z całego świata, jak i południowo-wschodniej Europy. Omawiany raport podaje, że w badanym okresie czasu, 32% Polaków zdecydowało się na dokonanie zakupu korzystając z mobilnego rozwiązania.
Według raportu „E-Commerce w Polsce 2021”, przygotowanego przez Gemius, wynika że laptop w dalszym ciągu był najpopularniejszym urządzeniem przy pomocy którego dokonywano zakupów (78% respondentów wskazało taką odpowiedź). Tuż za nim znalazł się smartphone uzyskując aż 76% – aż, gdyż przyrost popularności (wedle wcześniej omawianego raportu) jest imponujący. Wśród najmłodszej grupy respondentów, zdecydowanie najpopularniejszym urządzeniem do wykonywania zakupów jest właśnie smartfon – 92%. Laptop uzyskał współczynnik 71%.

Trendy w m-commerce
Trendy w odniesieniu do mobilnego rynku commerce się zmieniają. Jak pokazują badania 57% Amerykanów użyło aplikacji dedykowanej na telefon, by dowiedzieć się więcej informacji na temat produktu, zamiast skorzystać z przeglądarki internetowej. Inne badania konsumenckie podają, że 85% konsumentów woli aplikacje mobilne, niż mobilne strony internetowe, będące ich zamiennikiem. Co więcej, aplikacje mobilne uzyskują wyższą konwersję, niż ich odpowiedniki webowe, a skala jest naprawdę duża, gdyż mowa tutaj o konwersji większej o 157%. Jak podaje Średnia wartość zamówienia z aplikacji mobilnej wynosi 102$, w porównaniu do 92$ z mobilnej strony internetowej. Jak podaje buildfire.com uśredniona wartość koszyka zakupowego w aplikacji mobilnej wynosi 102$, mobilnej strony internetowej – 92$.

Kolejnym, również ciekawym trendem w m-commercie
jest tzw. „kupowanie jednym kliknięciem”. Jest to o tyle wygodna metoda, gdyż wprowadzanie dużej ilości danych – teleadresowych, czy tych związanych z płatnościami chociażby kartą kredytową, może stać się po pewnym czasie uciążliwe. Buildfire podaje, że 97% koszyków na stronach mobilnych jest porzucanych i nie jest dokonywany proces zakupowy. W przypadku aplikacji mobilnych współczynnik porzucania koszyka wynosi tylko 20%. Jest to spowodowane tym, że aplikacja mobilna w swojej funkcjonalności jest w stanie przechowywać dane, które klient musiałby ręcznie wpisywać. „Kupowanie jednym kliknięciem” przynosi pożytek dla kupujących, wszak zmniejsza się czas potrzebny na dokonanie zakupu, ale również i dla sprzedającego, gdyż konwersja przekładająca się na zysk jest o wiele większa.

Następnym obecnym już trendem w m-commercie
jest możliwość dokonywania zakupów za pomocą mediów społecznościowych. Do niedawna wiele podmiotów działających w handlu nie miało możliwości by zintegrować system sprzedażowy z profilem w social mediach. Dzisiaj serwisy społecznościowe, takie jak Facebook i Instagram oferują możliwością robienia zakupów. Zostało dokonane uproszczenie w nawigacji z postu społecznościowego do strony produktu. Zwiększa się zatem konwersja ruchu z sieci społecznościowej do handlowej. Rozwiązanie jakie zostało zaimplementowane pozwala na dokonanie zakupu nie wykorzystując do tego zewnętrznej przeglądarki internetowej. Badania jakie zostały przeprowadzone wskazują, że firmy które zdecydowały się sprzedawać za pośrednictwem Instagrama, odnotowują wzrost przychodu sięgający nawet 20%.
Kolejnym trendem, który zyskuje w ostatnim czasie w dziedzinie m-commerce są zakupy głosowe – czyli przy pomocy asystentów głosowych zaimplementowanych w smartphone’ach. Jak przytacza Buildfire, oczekiwania względem użycia asystentów głosowych są takie, że w 2022 roku tego typu rodzaj dokonywania zakupów przyniesie 40 miliardów dolarów, co będzie stanowiło wzrost aż o 1900% względem 2018 roku, gdzie wolumen notowany był na zaledwie 2 miliardy dolarów. Jeszcze inne badania pokazują, że 40% dorosłych korzysta właśnie z tego typu asystentów. Dodając do tego informację, że 20% wszystkich wyszukań informacji jest realizowana właśnie głosowo, można mieć mocno zakorzenione przypuszczenia, że ten typ robienia zakupów w następnych latach będzie bardzo popularną metodą wśród konsumentów. Chcesz dowiedzieć się więcej na temat co to jest transport intermodalny? Zapraszamy do zapoznania się z kolejnym tekstem na blogu Świata Przesyłek.

Infografika
